Metamorfoza wiejskiej szafy w stylu Ludwika Filipa. Mebel sosnowy, mocno eksploatowany - w końcu służył pokoleniom. Po sklejaniu, uzupełnianiu ubytków i gruntownej kosmetyce - posłuży jeszcze przynajmniej jednemu.
Taki efekt dość prosto osiągnąć, trzeba tylko pamiętać że powierzchnia drewna musi być gładka, a mebel beż żadnych ubytków. Nasza szafa była sosnowa, jej głównym atutem dekoracyjnym był kształt, nie dekoracyjny gatunek drewna. Dlatego zabieg z bieleniem był tu uzasadniony. Gdyby jednak szafa była fornirowana czereśnią, lub orzechem - zamalowywanie pięknego usłojenia drewna byłoby wielkim błędem.
Szafa nabrała rustykalnego, nieco romantycznego wyglądu. Tak wykończona dobrze będzie wyglądała we wnętrzu spokojnym i kobiecym.
Jestem pod wrażeniem! Mam podobną szafę w piwnicy! Marzy mi się taka renowacja!
OdpowiedzUsuńKoneserka